Twoim życiem rządzi wszechpotężna, globalna organizacja.
Jej tajemny kod można odnaleźć w reklamach, przestrzeni publicznej, a coraz częściej również na naszych ciałach.
Wcale nie musisz być fanem piłki nożnej, słodkich gazowanych napojów czy sag dziejących się dawno temu w odległej galaktyce, żeby tego doświadczyć.
Niemal wszystko, co wiesz o świecie, przefiltrowane jest przez jej zaufanych ludzi. Pod ich wpływem wyobrażamy sobie przeszłość i snujemy plany na przyszłość.
Ta organizacja to – KAPITALIZM.
Author(s): Marcin Napiórkowski
Publisher: Krytyka Polityczna
Year: 2019
Strona tytułowa
Spis treści
Wstęp. Kod kapitalizmu
Przedmiot. Wernakularny wymiar późnego kapitalizmu
Metoda. Semiotyczne spojrzenie z dołu
1. Przezroczystość, złożoność, nieważkość
O przezroczystości kapitalizmu
Korporacja, czyli problem dziesięciu świń
Marka, czyli redukcja złożoności
Franczyza, czyli utrata wagi
Kapitalizm w stanie nieważkości
2. Kapitalizm dzieciństwa, dzieciństwo kapitalizmu
Uwięzieni w niedojrzałości
Jak kapitalizm wychowuje nasze dzieci
Zupa szrekowa
Kraina nieudanych zabawek
Kawowa typologia pokoleń
3. W poszukiwaniu marki narodowej
Czy Polska potrzebuje logo?
Powstanie warszawskie jako franczyza
Biznes wyklęty
Niewidzialny patriotyzm
4. Człowiek-marka
Od człowieka-maszyny do człowieka-marki
Sportowi celebryci jako bohaterowie-przewodnicy
Przymus piękna i mit Frankensteina
O własności brzucha w przestrzeni publicznej
Kult piękna i mit transformacji
5. Fantazje o utracie Realnego
Skąd wiesz, że to nie reklama?
Nie-praca
Koniec Tour de France jako epopei
Retro przyszłości
Zakończenie. Koszulka z Žižkiem, czyli ostateczna perwersja kapitalizmu
Informacje o pierwodrukach
Przypisy
Bibliografia
Strona redakcyjna